Z kart historii... Pojedynki Mazańcowice vs Landek

Czasy się zmieniają, wiadomo. Obecne mecze Mazancowic z Landekiem nie wywołują już tylu emocji co kiedyś choćby z racji tego że u Was nie gra już tylu rdzennych mieszkańców Landeka a i "interesy" ligowe naszych drużyn są rozbieżne. Mimo to pozwolę sobie spojrzeć trochę wstecz i wrócić do dawnych spotkań naszych drużyn, które zapewne wielu z Was pamięta. Wtedy z wynikiem byłało różnie a zwycięstwa przypadały głównie... mazancowicą. Czesto bywało nerwowo także na trybunach (noo powiedzmy że poza boiskiem Smile

), gdzie gorąca i często rozrzedzona alkoholem krew co poniektórych dawała znać o sobie. To były czasy! Tado, Norba i parę innych osób kontra Waldi, Bocian etc Oczywiście jak zawsze kolorowo (czyli żółto i czerwono Twisted Evil

) O tym że boiskowy temperament udzielał się wielu może świadczyć przykładowo pojedynek w m-ce, wygrany przez nas 5-3 (12 żółtych kartek i 3 lub cztery czerwone jak dobrze pamiętam). Poza tym nigdy niedokończony mecz z 2003/04, który gółownie zasłynął tym ze sędzia zakończył to spotkanie 10 przed czasem... Pamiętna oprawa - race, flagi, świece dymne, doping jakieś konfeti i emocje które w 80 minucie wyraziły się w frustracji kibiców wypadających na murawe. Wtedy też jakoś przychodziło wiecej ludzi. miło wspomnieć. oczywiście to tylko przykłady. może ktoś pamięta coś ciekawego?

ha, pamietam ten mecz skonczony przed czasem... Widocznie sędzia musiał skoczyć do ubukacji i skonczył mecz wcześniej, a może miał zapłacone tylko za 80 minut meczu Razz

hehe ja tez pamietam:) najbardziej podobal mi sie ultras Smile

w brzozach:) ja pamietam jeszcze moj nokaut bramkarza z mazancowic Smile

Tak tak wszyscy obecni na tym meczu pamiętaj nerwową atmosferę tego meczu...i tą oprawę tego meczu...chyba najlepszą jaką widziałem na tym poziomie rozgrywek. A co do nokautu Szczurka to podobno do tej pory bramkarz z Mazańcowic się zbiera psychicznie do tego czasu:D

Ultras w borzozach wymiatał! Twisted Evil

W sumie była to pierwsza nasza oprawa (druga w ligocie; ponoc nawet lepsza) Ten mecz to juz historia... Nawet w "Dzienniku Zachodnim" można było znaleźć obszerny artykuł pt. "Zły zegarek sędziego" Laughing

co do bramkarza to knock-down niezły, obecnie nie gra ale z innych przyczyn. Już nie długo rozpocznie działalnośc nasza strona więc spora ilośc fot będzie tam dostepna. Dostepny będzie także filmik ze spotkania z Wami (tego 80-minutowego) heheh w wersji nico dłuższej... 90 minutowej Wink

.

O czekamy na stronke:) oj biedak juz nie gra Sad

tez bym juz nie gral na jego miejscu heheh

a pamietam jak temu poszkodowanemu bramkarzowi srzelałem karnego...

No klaudiusz strzeliles dzieki mnie:)

Miał zabieg z kolanem (1,5 przerwy) ale od jesieni wznawia treningi

o lol... no takie zycie piłkarza. No trzeba życ dalej.

Zapraszamy!!!

[link widoczny dla zalogowanych] strona w budowie
[link widoczny dla zalogowanych] forum Dołącz do Nas!